Reaktywacja…

Minęły dwa długie miesiące od mojego ostatniego posta. Miesiące wypełnione po brzegi niesamowitymi zdarzeniami, wszystko to – dzięki Scripting Games, a ponieważ w tym roku opierały się one jedynie na skryptach w PowerShellu – to właśnie mojemu zamiłowaniu do tej technologii zawdzięczam wszystko, co wydarzyło się od 4 kwietnia. Do serii o profilach wrócę więc wkrótce, dziś opiszę to wszystko co spowodowało, że ostatnio zamilkłem. 😉 Na początek fotka, ciekawe czy rozpoznacie dwóch panów w środku…? 🙂

TechEd_IMG_7765

To taki ‘appetizer’. 😉 Reszta – niżej.

Scripting Games: 4 – 25 kwietnia

Przez prawie cały kwiecień każdą wolną chwilę poświęcałem tej imprezie. Najpierw (4 – 15 kwietnia) publikowano wszystkie zadania. Oczywiście jednocześnie można było zadania rozwiązywać, jednak ostateczny termin dla każdego z zadań wyznaczony był tydzień po jego ogłoszeniu. Czyli ostatnie zadanie zostało “zamknięte” 22 kwietnia, sam posłałem jakos ostatnie zadanie ósme, najtrudniejsze. Oprócz tego w tym roku nie było możliwości przeglądania skryptów innych uczestników podczas trwania konkurencji, dopiero po jej zakończeniu można było przejrzeć i skomentować skrypty napisane przez innych, co starałem się dość mocno eksploatować. Najgorsze przyszło na koniec – niecierpliwe oczekiwanie na ostateczny wynik. Koniec końców zająłem pierwsze miejsce, co oznaczało między innymi wstęp na TechEd w Atlancie…

Przygotowania do podróży: 26 kwietnia – 6 maja

Jeszcze tego samego dnia pochwaliłem się tym niewątpliwym sukcesem mojej ładniejszej połowie. Jej reakcja nieco mnie zaskoczyła. Od początku namawiała mnie na wyjazd do Atlanty, łącznie z propozycją, by koszta – jeśli w pracy nie uzyskam wsparcia – pokryć z naszych oszczędności. Od zawsze wiedziałem, że mam wyjątkową żonę, ale nie sądziłem, że aż TAK wyjątkową. 🙂 Wyszukałem odpowiednie połączenie, zacząłem załatwiać wizę, przy okazji jakieś zakupy… Było z tym nieco przygód, ale ostatecznie wszystko udało się załatwić. I choć szef szefa mojego szefa nie zgodził się na oficjalne opłacenie kosztów podróży czy hotelu, to jednak z firmy uzyskałem znaczne wsparcie finansowe. Na nic by się ono jednak nie zdało, gdyby nie nasze oszczędności (za podróż musiałem zapłacić sam, a dopiero później część kosztów została mi w taki czy inny sposób zwrócona) i stosunek do całej inicjatywy mojej miłej żonki. 4 maja spotkałem się z pracownikiem ambasady w sprawie wizy, zgodę uzyskałem, a już 6 maja późnym popołudniem do biura dotarł mój paszport. Pozostał już tylko tydzień…

Szkolenie z SCCM – Almado: 9 – 13 maja

Dość długo czekałem na to szkolenie i mocno go wypatrywałem. Wcześniej uzyskałem informację, że prowadzić je będzie Marcin Kozakiewicz, co z mojego punktu widzenia jest doskonałą wieścią. Ostatecznie szkolenie poprowadził Piotr Młynarczyk. I choć z początku, nie ukrywam, byłem nieco zawiedziony, to szybko przekonałem się, że Almado to po prostu jakość sama w sobie, każdy trener wykłada w sposób zarówno interesujący, kompetentny jak i nieco bardziej elastyczny i “życiowy” niż nakazywałyby podręczniki MS. Dla mnie to wielka jakość dodana. Niestety, nie mam już więcej koncepcji szkoleń, na które mógłbym się tam wybrać…

TechEd: 15 – 19 maja

Nigdy wcześniej nie uczestniczyłem w TechEd. Od kilku lat regularnie oglądam sesje nagrywane w jego trakcie, więc po  części wiedziałem czego się spodziewać. Ale być tam, a być tam jako zwycięzca Scripting Games – to chyba dwie odrębne sprawy. Miałem okazję poznać osobiście twórców PowerShella (Jeffrey Snover, Jason Shirk, Mir Rosenberg, Dan Harman), MVP – z jednym z nich, Aleksandarem Nikolicem z Serbii dzieliłem pokój w hotelu, oczywiście Scripting Guy(s) – czyli de facto Eda Wilsona, jego żonę (Scripting Wife), twórców PowerScripting Podcast i wiele, wiele innych osób, których spotkanie w innych okolicznościach byłoby praktycznie niemożliwe. Przywiozłem kilka książek z autografami, kilka zdjęć i całą masę wspomnień. Miałem też przyjemność uczestniczyć w tzw. PowerShell Dinner, który odbywa się przy okazji każdej konferencji tego typu. I wierzcie mi, darmowe żarcie było w tym spotkaniu najmniej ważnym bonusem. 😉 Zdjęcie na początku było zrobione właśnie w jego trakcie. Od prawej widać na nim Glenna Sizemore’a (zwycięzcę Scripting Games 2010), Eda Wilsona “The Scripting Guy”, Jeffrey’a Snovera i mnie. Myślę, że Ed i Jeffrey byli zaszczyceni… 😉

Odcinanie kuponów: 20 maja – dziś 😉

Jakby tego wszystkiego było mało: dodatkowo po raz pierwszy mój post został opublikowany na blogu ScriptingGuys. Ed zaprosił mnie też do grona moderatorów na oficjalnym forum ScriptingGuys, co dla mnie przynajmniej oznacza nie lada wyróżnienie. I wreszcie – za tydzień spodziewam się kolejnego posta ‘gościnnego’ na blogu Hey, Scripting Guy!, wstępnie planowany jest na 12 czerwca. Myślę, że taki ogrom wydarzeń mógłby przytłoczyć każdego. Stąd też brak kolejnych wpisów na blogu w ostatnim czasie. Ale obiecuję się poprawić i teraz dość regularnie publikować wpisy o PowerShellu i wokół PowerShella oscylujące.

~ - autor: Bartek Bielawski w dniu 4 czerwca, 2011.

Komentarzy 5 to “Reaktywacja…”

  1. Gratulacje, Bartku! You’re the man! Po prostu Scripting Guy Polish Edition 😉

  2. Wow, Bartek, gratulacje, na pewno niezapomniane przezycie!!!

  3. Dzięki, panowie. 🙂 I zachęcam gorąco do udziału w Scripting Games. Główna nagroda jest tylko jedna (per kategoria), ale są też inne fajne nagrody na ogół. A do tego oczywiście okazja by się nauczyć czegoś nowego… 🙂

  4. Pogratulować i tak trzymać! 😀

  5. Gratulacje.
    Mam nadzieję że posty na blogu, pomimo większego obciążenia, będą się regularnie ukazywały,

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

 
%d blogerów lubi to: